Zapewne niektórzy zastanawiają się
także nad wyjazdem nie w celach zarobkowych, a naukowych :) Nie samą
pracą człowiek żyje, a uczyć się trzeba. Chciałem więc
sprawdzić też temat uniwerków w Holandii, jest to też ciekawe
zagadnienie. Zastanawiałem się jakie mogą być różnice między
życiem studenckim w Kraju Tulipanów a w Polsce. Co prawda sam nigdy
nie byłem studentem, ale znam przecież też takich :) a zresztą,
nie wykluczam, że kiedyś nie spróbuję znowu swoich sił w
edukacji. Ale to może później, na razie jest mi całkiem dobrze
tak jak jest, szkoła średnia była stosunkowo niedawno...
Jakie są różnice?
Uniwersytet w Groningen |
System oceniania naszej wiedzy również
jest inny. Skala to 1-10, i zapewne nie chcielibyście dostać
jedynki :). Zaliczenie otrzymuje się od szóstki, która w wolnym
tłumaczeniu znaczy tyle co „satysfakcjonujący” stopień
opanowania wiedzy. 10 oznacza, że jesteście wybitni. Co prawda
oceny od 1-3 oraz 9 i 10 są przyznawane dosyć rzadko. Dobrzy
studenci, którzy przykładają się do nauki najczęściej otrzymują
ósemki. Dyszki są zarezerwowane dla młodych Einsteinów :) takich
jak mój kolega z Polski o pseudonimie Magister :) Zgadnijcie czemu
go tak nazywamy.
Ważna jest kwestia finansowa. Studia w
Holandii są płatne. Jeden wyjątek – jeśli bierzecie udział
wymianie studenckiej – wtedy są darmowe. Przeważnie opłata za
rok nauki wynosi mniej więcej 1,7 tys. euro, czyli jakieś 6800
tysięcy złotych. Wychodzi ponad trzy i pół tysiąca za semestr,
czyli podobnie jak w Polsce.
W Holandii mamy 3 stopnie
wtajemniczenia: licencjat, magister i doktor. Różnica polega w
nazwie oraz czasie studiowania. Bachelor, czyli studia pierwszego
stopnia trwają 3 lub 4 lata. Master (brzmi lepiej niż nasz magister
:) trwa 1/2 lata. A jeśli chodzi o doktorków (Phd), to muszą oni
dokształcać się jeszcze kolejne 4... miniumum :) Wiadomo, bez pracy
nie ma kołaczy.
Aby dowiedzieć się o wymaganiach
danej uczelni, należy się najpierw z nią skontaktować i zapytać
co jest potrzebne. Na pewno bardzo ważna jest znajomość języka
angielskiego. Najczęściej bierze się pod uwagę zdanie takich
egzaminów jak IELTS lub TOEFL, ale jeśli macie na koncie jakieś
inne to warto o tym poinformować, być może też będą brane pod
uwagę. Oczywiście musicie mieć także papierek świadczący o
ukończeniu szkoły średniej :)
Uniwersytet w Tilburgu |
Dlaczego warto studiować w Holandii?
Ponoć mają bardzo dobry poziom nauczania, zajęcia są
interaktywne, ciekawe, sale wykładowe nowoczesne i dobrze
zaopatrzone. Bardzo dużo kursów jest w języku angielskim, bo to
tak jakby drugi język ojczysty Holendrów. A do tego mamy okazję
poznać ludzi z całego świata, albowiem w Holandii spotykają się
studenci z naprawdę różnych zakątków, multi-kulti :) Ponad 80
tysięcy studentów to cudzoziemcy. Holandia jest też, jak dobrze
wiecie, krajem bardzo liberalnym i tolerancyjnym, a studia są
również po to aby śmiało wyrażać swoje poglądy, dyskutować o
nich otwarcie i swobodnie :)
Jeśli chodzi o wybór uniwerku, to
jest on całkiem spory – jest nawet w Tilburgu, gdzie mieszkam :)
http://www.tilburguniversity.edu/
W rankingach jako numer jeden widnieje
Uniwersytet w Utrecht. Na drugim miejscu mamy Leiden, a później
Amsterdam, Groningen i Radboud University z Nijmegen. Tilburg jest na
13. miejscu, ale to nie znaczy, że jest pechowe :)
To na razie najważniejsze i
najciekawsze informacje o studiach, na pewno jeszcze wrócę do tego
tematu później :)
Może ktoś Was studiuje, albo zna
kogoś kto studiuje w Holandii? Albo chociaż znacie kogoś kto znał
kogoś kogo brat studiował w Holandii? :) Jak ta to może
podzielicie się jakimiś wrażeniami? Byłoby mi bardzo miło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz