piątek, 2 listopada 2012

Co skrywają mury klasztoru?

„Mój dom, moja twierdza” mawiają niektórzy. Jak wygląda „twierdza” SBA? 52 pokoje, przeważnie dwuosobowe, kilka tzw. jedynek oraz grupóweczki, czyli w kupie raźniej – 3 i 4 osobowe komnaty :-). Oczywiście zaplecze rozrywkowo-socjalne full wypas: Polish TV, tenis stołowy, bilard, kuchnia, jadalnia, pralnia, zamrażarki (jedzenie od mamy można magazynować na czarną godzinę). Umyć się też jest gdzie.

Najbardziej spodobał mi się pomysł nauki holenderskiego w... kaplicy. Ale jeszcze nie próbowaliśmy się modlić w języku tubylców, to chyba będzie przerabiane na poziomie zaawansowanym.

Co jeszcze chcielibyście wiedzieć? Może napiszę o pokojach. Od nowego roku w każdym pokoju jest lodóweczka, więc napoje gazowane są zawsze w przyjemnej temperaturze. W każdym pokoju można także oglądać hity z satelity, więc jak możecie to bierzcie ze sobą telewizory i dekodery. Mamy XXI wiek, więc elementem obowiązkowym wyposażenia pokoju jest internet, i oczywiście bardzo ładnie nam tu chodzi. Aby móc z niego korzystać trzeba kupić sobie kartę do kompa – można ją dostać w biurze SBA. Kosztuje 8 euro na 7 dni, lub 15 euro na 30 dni. Opłaca się więc brać tą miesięczną (przynajmniej w moim przypadku, ponieważ oczywiście z internetu korzystam niemal nałogowo)

Trochę się rozpisałem, a zapomniałem wspomnieć o bardzo ważnej kwestii. Klasztor znajduje się zaledwie 2,5 km pieszo od centrum Tilburga. W pobliżu można dobrze zjeść w greckiej knajpie, która znajduje się tuż za rogiem. 300 metrów dalej jest supermarket Jumbo, fryzjer, sklep kosmetyczny, bank, poczta, a także sklep afrykański z odrobiną polskiego asortymentu... Brzmi dosyć osobliwie – przyjedziecie, to zobaczycie na własne oczy. Jeszcze jeden polski sklep znajduje się w odległości 2,5 km od „starego klasztoru” (tak tu się mówi na moje lokum). Dla tych, którym nie wystarcza przebywanie w kaplicy i holenderskie pacierze :) - polskie msze również są na miejscu, i to tylko 2 km stąd.

Jeśli ktoś z Was będzie naprawdę tęsknił za ojczyzną, to warto czasem odwiedzić restaurację Warszawa – 10 minut piechotą i już jesteś w stolicy Polski :-)

3 komentarze:

  1. na jakiej stawce i w jakiej branży pracujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedawno rozpocząłem pracę przy taśmie produkcyjnej - składam foteliki dla dzieci. Całkiem fajna praca. Jeśli chodzi o zarobki, mam stawkę wiekową, przy której mam zniżkę na zakwaterowanie. Powiem tak: jestem zadowolony ze swojej pensji ;)

      Usuń
  2. no tak ale nie będzie to chyba grzechem jeśli powiesz ile?
    jestem ciekaw z racji tego że też pracuje w holandi na stawce wiekowej tak żebyś się nie krępował ja napisze Ci że przy 21 latach mam 6,50 brutto przy czym nie płace nic za mieszkanie.
    a Ty?

    OdpowiedzUsuń